na część taboru znikła. Staramy się uratować wie-
le ówczesnych charakterystycznych wagonów czy
lokomotyw. To są cenne zabytki myśli technicz-
nej oraz historii wielu polskich miast czy zakła-
dów. Ich dzieje związane były bowiem przez dłu-
gie lata z koleją. Udało się nam zachować pierw-
sze powojenne wagony powstałe we wrocław-
skim Pafawagu. To fabryka ze wspaniałą historią,
jej początki sięgają pierwszej połowy XIX wieku.
Wagony w niej budowano zanim jeszcze urucho-
miona została pierwsza linia kolejowa we Wro-
cławiu. O dawnej świetności Pafawagu świadczą
właśnie ocalone przez nas pojazdy. Natomiast
sam zakład jest obecnie częścią koncernu Bom-
bardier.
Ile wagonów uratowaliście?
W naszym muzeum, mamy ponad 50 pojaz-
dów. Ich renowacja to wielkie wyzwanie. Wyma-
ga wiele czasu, osobistego zaangażowania i fi-
zycznej pracy. Nie jest łatwo, ale z pomocą życz-
liwych ludzi oraz firm, także PKP Intercity, udaje
się sporo zrobić. Wiele wagonów już odnowili-
śmy i utrzymujemy je w należytym stanie. Prowa-
dzenie wszelkiej wymaganej kolejowej doku-
mentacji to również spory wysiłek organizacyjny.
Radzimy sobie z tym i raz po raz organizujemy
wyjazdy zabytkowymi składami. Przed rokiem
zorganizowaliśmy nawet prawdziwą sesję foto-
graficzną w plenerze, modelkami były właśnie
odnowione wagony.
Ma Pan swój ulubiony zabytek?
Wszystkie pojazdy cieszą serce i oko, ale
szczególną sympatię budzi lokomotywka Ls40
z wyprodukowana w 1959 roku w Chrzanowie.
W naprawę tego „maleństwa” ważącego 16 ton
włożyliśmy wiele wysiłku.
Czy jednak będzie gdzie jeździć, ubywa po-
łączeń, likwidowane są kolejne linie...
Nasz Klub wspiera różne społeczne inicjatywy
zmierzające do rozbudowy sieci kolejowej. Zaan-
gażowaliśmy się w przegraną, niestety, obronę li-
nii Bojanowo – Góra Śląska. Wspieramy też ini-
cjatywę kilkunastu samorządów domagających
się przywrócenia połączenia Wieluń–Wrocław.
Mogłoby się ono przyczynić do gospodarczego
ożywienia miejscowości na pograniczu woje-
wództw Dolnośląskiego, Wielkopolskiego i Łódz-
kiego.
Czy jednak w obliczu obecnych kolejowych
ograniczeń jest to realne?
Jestem przekonany, że kolej ma nie tylko
wspaniałą i ciekawą przeszłość, ale ma także
przed sobą wielką przyszłość. W wielu krajach,
choćby u naszych zachodnich i południowych są-
siadów już to zrozumieli i konsekwentnie rozbu-
dowują sieć kolejową. Wciąż pozostaje ona pew-
nym, bezpiecznym i bardzo ekonomicznym środ-
kiem transportu. Wymaga jednak dobrej organi-
zacji i przemyślanych długofalowych działań.
W Polsce też już to rozumiemy?
Zauważalny jest w ostatnich latach wzrost za-
interesowania koleją. Dostrzega się jej walory,
chociaż wieloletnie zaniedbania trudno napra-
wić. Cieszy, że wystawy taboru przyciągają tłumy,
a w szkołach średnich przywracane są klasy ze
specjalizacją kolejową. Nasz klub współpracuje
z nimi i uczniowie poznają dawne pojazdy oraz
rozwiązania techniczne stosowane na kolei. Lek-
cje pośród starych wagonów i lokomotyw to dla
nich niezapomniana przygodą.
Rozmawiał Walerian Ignasiak
fot. Ryszard Boduszek
12
IC
News
nr 11
|
grudzień
|
2012
Ludzie Intercity
Dla ratowania kolejowych zabytków zapał i dobre chęci nie wystarczą, potrzebne
są jeszcze pieniądze. Wrocławski Klub Sympatyków Kolei jest organizacją pożyt-
ku publicznego i na jego konto można przekazywać 1% podatków. Dodatkowe in-
formacje www.ksk.wroclaw.pl
Jestem przeko-
nany, że kolej
ma nie tylko
wspaniałą i cie-
kawą przeszłość, ale
ma także przed sobą
wielką przyszłość.
W wielu krajach,
choćby u naszych
zachodnich i połu-
dniowych sąsiadów
już to zrozumieli
i konsekwentnie
rozbudowują sieć
kolejową.