Page 15 - ICNews_11

Basic HTML Version

Kolejowa historia
IC
News
nr 11
|
grudzień
|
2012
15
Ekspres „Tatry”
na zapomnianej linii
Pociągi ekspresowe zawsze były i sym-
bolem postępu technicznego, i szybkości
podróżowania. Dlatego już od okresu
międzywojennego stosowano dla nich
nowocześniejszą trakcję spalinową.
Początkowo były to pojedyncze wagony
motorowe, za granicą również zespoły ta-
kich wagonów. Na PKP takich nie było,
po 1945 roku – tak właściwie dopiero
od końca lat pięćdziesiątych – składy po-
ciągów ekspresowych zestawiano z dwóch
wagonów motorowych i kilku osobowych
doczepnych. W ciągu kilku dziesięcioleci
ekspresy były praktycznie najszybszym
środkiem komunikacji lądowej w Polsce
na trasach łączących najważniejsze ośrodki
kraju.
Wyjątek i kłopot był tylko jeden – kolejo-
we połączenie Kraków – Zakopane. Nie
dość, że linia poprowadzona jest przez góry
i dość okrężnie, to jeszcze na przestrzeni nie-
całych 150 km trzykrotnie należy zmieniać
czoło pociągu. Dla pojedynczych wagonów
motorowych, jak np. przedwojenna Lux-tor-
peda, nie stanowiło to problemu – pokony-
wały one trasę w czasie niewiele przekracza-
jącym 2 godziny. Za to dłuższe pociągi
przy każdym nawrocie – w Płaszowie, Suchej
i Chabówce – musiały tracić po 10 – 15 mi-
nut.
By niedogodność tę załagodzić, na po-
czątku lat siedemdziesiątych wprowadzono
dla ekspresu „Tatry” dość oryginalny sposób
i połączenia Warszawa – (Kraków) – Zako-
pane, i trakcji napędowej.
Pociąg przez Koluszki – Jaworzno biegł
do Szczakowej, gdzie następowało rozłączenie
składu; kilka wagonów ruszało w dalszą drogę
do Krakowa, a pozostała część (8 – 9 wago-
nów) kierowana była do Suchej Beskidzkiej
przez Spytkowice – Wadowice – Skawce.
I dalej do Zakopanego typową już trasą.
Linia nie była zelektryfikowana, pociąg pro-
wadziły dwie spalinowe SP42 – z przodu
i z tyłu, co likwidowało komplikacje zmiany
kierunku jazdy i skracało czas postoju.
W rozkładzie jazdy PKP 1972/73 możemy
zauważyć, że postój tego ekspresu w Cha-
bówce wynosił tylko dwie minuty (!). A je-
den z trzech nawrotów – w Krakowie Pła-
szowie – był ominięty.
Trwała już jednak wtedy elektryfikacja
trasy Kraków – Zakopane. Gdy jej pierwszy
etap dotarł do Suchej, rozdzielanie pociągu
uznano za niecelowe. Do ostatecznego za-
kończenia modernizacji linii w 1975 roku
dwie spalinowe SP42 – raz na czele pocią-
gu, raz „na popychu” – doprowadzały „Ta-
try” do Zakopanego już tylko z Suchej Be-
skidzkiej.
Można tylko westchnąć nostalgicznie nad za-
pomnianą i w dużej części już fizycznie niebyłą
linią „Kolei Lokalnej Trzebinia – Skawce”. I mo-
że wspomnieć, że na krótki czas dostąpiła no-
bilitacji, gdy przebiegał nią jeden z najbardziej
prestiżowych polskich ekspresów.
Tekst i zdjęcia Zbigniew Sułkowski
Ekspres „Tatry” – połowa lat 70-tych
Strona z rozkładu jazdy pociągów PKP 1972/73. Przy sposobności warto zwrócić uwagę na liczbę pociągów.